Friday, December 25, 2009

bym dojrzała




bądź mną
w każdej najmniejszej części mojego ciała
bądź ze mną
bym wspięła się pnączem po twoich ramionach
i w końcu dojrzała

Thursday, December 10, 2009

blizna




dotknę cię
jak ognia
więc będziesz blizną
na mojej dłoni
dotknę cię
mimo wszystko

byś mógł w tej dłoni
już zawsze
jak w domu się schronić

Monday, November 30, 2009



"It is a restless moment. She has kept her head lowered, to give him a chance to come closer. But he could not, for lack of courage. She turns and walks away."
Wong Kai War "In The Mood For Love"

Monday, November 23, 2009

ile





ile było postanowień
że nie warto
że to koniec
ile niepamięci mieści pamięć

ile trzeba zgubić
żeby znaleźć
ile drżeń
by w końcu miękko opaść
w twoje dłonie

ile jeszcze zbrodni na miłości
by zakończyć wojnę troską
wolną od zażaleń
wolną od przeszłości

ile było postanowień
tych niedotrzymanych

samej sobie

Thursday, November 19, 2009

to co mija




może i ty umkniesz mi jak ptak
co wyżej ceni sobie wolność
i nieznane
może ty też
boisz się spadania
wiatru który zamiast nas pochwycić
będzie cicho nucił -
to co piękne szybko mija
to co mija
nigdy już nie wróci

Friday, November 13, 2009

kartki z kalendarza







chociaż smutek zalega mi w krtani
już nie czekam
nie odchodzę od zmysłów

zrozumiałam
że to uczucie
nie potrzebuje miesięcy namysłu




„Bo smutek rodzi się zawsze z czasu,
który upływa, a nie zostawia owocu”
A de S-E.

Wednesday, November 4, 2009

[***]





a może potrafię latać
po przestworzach pustych od twojego niebycia
może i mi się należy
nie ta namiastka którą mi dajesz
ale esencja
istota
życia

i może wzbić się w nieznane
to znaczy chwytać w ramiona
nie tylko próbować

więc zabierz mi strach zatroskany o ciebie

pozwól mi zacząć od nowa

Saturday, October 24, 2009

una corda (II)

jestem klawiszami pod twoimi palcami
tymi dźwiękami
których dotykasz najrzadziej
tylko przez przypadek

jestem wariacją pomyłek
najsmutniejszą melodią
jaką zagrałeś
kompozycją twoich porażek

przystankiem w drodze do celu
przeszkodą w drodze do marzeń
tymi dźwiękami
których dotykasz zbyt krótko
byś mógł je lepiej poznać
więc ulatują
choć pragną istnieć

nie mogą zostać
stłumione
zbyt delikatne dla ucha
milkną
zanim się wsłuchasz

jestem klawiszami co boją się twoich dłoni
drżą pod twoimi palcami
one tak proste jak czarne na białym
drżą przed tym co trudne
choć piękne
przed tobą nieznanym