Friday, January 29, 2010

gdy nie ma



gdy nie ma go przy mnie
w żadnej postaci
ścielę się wymiętym prześcieradłem
po bezsennej nocy
bez kluczy do zamków i zamków do kluczy
bez celu by iść do przodu
bez powodu by zawrócić
strach przed dobrze znanym
zdławiony skurcz w krtani

zostawił


„Nadanie sensu życiu może doprowadzić do szaleństwa”

Sunday, January 24, 2010

nic do tego

myślałam że trafia się raz
uczucie
co soki z człowieka wyciska w ekstazie
myślałam że chociaż teraz to nic
to kiedyś
to gdzieś
to razem

Sunday, January 17, 2010

kończysz się we mnie



kończysz się we mnie
jak ostatnie takty muzyki
ostatnie słowa aktora
pamięć tamtego poranka
umknęła
rozwiana przez życie
sonata czy tragikomedia
już bliżej nam do wieczora

i wcale mi nie smakuje
ostatnia tęsknota
ostatnie wzruszenia
choć wiem że już zmierzcha
jeszcze nie wierzę
że w sposób tak prosty
i w sposób tak cichy
dziś się dokonasz

Monday, January 4, 2010

z wiatrakami




więc idę
powoli
ostrożnie
małymi krokami

wciąż walcząc z tobą
jak z wiatrakami