Sunday, January 17, 2010

kończysz się we mnie



kończysz się we mnie
jak ostatnie takty muzyki
ostatnie słowa aktora
pamięć tamtego poranka
umknęła
rozwiana przez życie
sonata czy tragikomedia
już bliżej nam do wieczora

i wcale mi nie smakuje
ostatnia tęsknota
ostatnie wzruszenia
choć wiem że już zmierzcha
jeszcze nie wierzę
że w sposób tak prosty
i w sposób tak cichy
dziś się dokonasz

5 comments:

silnakobieta said...

A może kończysz we mnie?? ;)

Anonymous said...

i znowu cudowny wiersz...jesteś niezaprzeczalnie wielkim talentem...pozdrawiam serdecznie Amber /andrzej 44-62@o2.pl/

AnSa said...

..ponieważ wszytko ma swój czas..
zarówno miłość, smutek jak i radość
to subiektywna Muzyka odczuć..
Istnienie tkane różnymi barwami
splotem tańca, marzeń i pragnień
uśmiechu, łez.. dotykiem zmysłów..

piękny post.. :)
pozdrawiam ciepło..

blekitka said...

Trudno przychodzi pogodzić się nam z faktem, że mimo naszych starań, mimo naszych uczuć, czyjeś serce pozostaje na nie obojętne. Piękna refleksja. Błękitne moje ;-))

Olexa said...

Ehhh, kochana... jestem pod wrażeniem Twoich wierszy. Są balsamem dla duszy spragnionej piękna...